sobota, 10 października 2009

moja nowa miłość....pudełka....:)

posmakowałam tego jak to jest robić pudełeczka...daleko mi jeszcze do dziewczyn, które robią to baaaardzo profesjonalnie.....ale ostatnio zaczęłam duuuuzo ćwiczyć...:) robie prawie same pudełeczka...:0) a jaką mam z tego radoche....:)
nawet dziś odwiedziałm strone z przepięknym pudełeczkiem....i obiecałam sobie ze kiedyś tez takie zrobie...choć nie mam tak wspaniałych materiałów...ale ja juz coś wykombinuje:)zaglądijcie koniecznie....tu -pudełeczko jest piękne!!!!!!!:)
a ja zapraszam do oglądniećia ze wszystkich stron mojego pudełeczka....kolejne pudełka w następnych postach:)



miłej soboty zyczę wszystkim i duuuuuzo uśmiechu!!!!:)

8 komentarzy:

Peninia / Gosia pisze...

Wspaniałe pudełko...ach sama chciałabym się nauczyć robić takie cudniaste komódki...urocze są!!!
Przesłałam fotki:))

barbaratoja pisze...

Czy te szufladki są pudełkami po zapałkach, czy są większe i sama je robiłaś?
Pudełko śliczne;)

aleeeksia pisze...

Urocze te pudełko. Jak narazie to dla mnie czarna magia ;)

Pozdrawiam ;*

Rachel pisze...

te szuflatki są przezemnie robione, są troche wyższe od tych zapałkowych...nie lubię jakoś oklejac pudełek po zapałkach bo mi to nie wychodzi, więc wszystko robie sama ze sztywnego kartonu:)...dzięki za miłe słowa!:)

Dorota pisze...

Piękne pudełeczko na drobiażdżki! :)))

ALEXLS pisze...

Podziwiam za cierpliwosc! Toz to zegarmistrzowska robota takei pudelko! Wspanialy efekt koncowy:) Pozdrawiam!

Joasiunia:) pisze...

O jaaaaaaaaaaaa jakie cudooooooo!!!!!!!!!!:)

raeszka pisze...

Julitko to pudełeczko jest prześliczne :)