uffff.....wkońcu dotarłam do domu...juz dawno nie miałam takich "szalonych" dni, pełnych radości , kolorów i ludzi, którzy mnie kochają...:)))))
zacznę od tego...że....o poranku 2maja, mój mistrzu złożył mi życzenia.....następnie była wędrówka do babci...a tam.......torcik w postaci ciasta murzynka zrobionego przez mojego małego mistrza, śpiewy, prezenty i fotoreporterzy!!!!:))))) mój mistrz jest geniuszem w organizowaniu wszelkich imprez!!:))))
byliśmy również na działce gdzie odbyła sie dalsza część imprezy...hi hi:)))) i nawet ślimok wprosił sie na przyjęcie....hi hi:))))))))
następnego dnia ...czyli dziś...znów czekała mnie niespodzianka, tym razem u moich kochanych przyjaciół!!!!! mistrzo z chłopaqkami -kolegami, specjalnie dla mnie przygotowali teatrzyk...ubaw po pachy!!!
a dziś buziuaczki dla was wszystkich, którzy tu zaglądacie i jeszcze raz dziękuję za wspaniałe słowa, i piękne życzenia!!:))))))
4 komentarze:
...to miło,ze spedziłąś tak sympatycznie swoje święto :) oby takich dni było więcej :)))
...a Twój mały mistrzu jest "Wielki"
...ja cały weekend w pracy :(
pozdrawiam*
Ojej... Powalająca ilość prezentów:) Qrczę ale jakie pomysłowe!:) Nie nooo zazdraszczam takiego Synusia:) Nie dość,że super pomysłowy! To jeszcze jaki przystojniak:)
Prezenciki są super:) Torcik wygląda przepysznie-może się załapię jeszcze na jakiś kawałeczek?:D
A i mam nadzieję,że mejl doszedł???
Pozdrawiam:):*
Przyjemnie spędziłeś dzień , pozdrawiam :)
faktycznie urodzinki miałaś udane i mały jaki pomysłowy, super :)
Prześlij komentarz