już od dłuższego czasu chodziło za mną zrobienie takiej karteczki....karteczki z wersetem, która będzie pokrzepieniem dla kogoś...na której będą słowa, które zmienią czyjeś życie, lub wesprą w trudnych chwilach..... karteczkę tą dedykuje mojemu przyjacielowi...który zawsze wspiera mnie w tym, co robię ....
te słowa chodzą za mną dziś cały dzień....człowiek chciałaby pomóc drugiemu człowiekowi i tak często czuje się bezradny.....ale czasami wystarczy modlitwa, i to że się jest.....bądźmy blisko tych ,którzy nas potrzebują, mimo iż mamy tak wiele spraw na głowie....milczmy kiedy nie ma słów, śmiejmy się kiedy radość jest w sercach naszych....
jakiś czas temu właśnie w takim stylu podarowałam koleżance karteczkę z wersetem...możecie ją zobaczyć tu, na jej blogu....i przy okazji podziwiać jej dzieła:):)
zielony papier czerpany z Namaste, ostemplowany moim ukochanym stempelkiem....jak również różyczki zrobione z papieru czerpanego Namaste....i moje ukochane zawijaski:).....robiąc kartki dla parafii ewangelickiej, wśród dodatków były skrzydełka- dostało mi się kilka , które wykorzystałam tutaj- może spotkaliście się gdzieś w jakimś sklepie z nimi?....są prześliczne i bardzo bym chciała je mieć:) będę wdzięczna za wszelkie informacje:)
pozdrawiam tu zaglądaczy i dziękuje za przemiłe komentarze....i za to ze jesteście:)
1 komentarz:
To jeden z moich ulubionych cytatów! Ślicznie go oprawiłaś!
Pozdrawiam
Prześlij komentarz