czwartek, 7 stycznia 2010

osnute miłością....

dziś chciałabym wam pokazac rameczki które zrobiłam dla dwóch wyjątkowych kobiet, które juz w swoim zyciu wiele przeszły...jadna dla pewnej zaprzyjaźnionej babci, druga dla młodej osooby która dzielnie znosiła przeciwności i do dziś się nie poddaje i walczy nadal.....
chciałam aby te rameczki były delikatne i aby były przepełnione miłością....wiem ze zdjęcia tego nie pokazują ...ale powiem wam skromnie.....takie własnie są....:)
leciutko są posypane nadzieją .....osnute lekką mgiełką pokoju....:)
...ale ze mnie poetka....hi hi:)





8 komentarzy:

slodqa pisze...

bardzo romantyczne:)

raeszka pisze...

rameczki są prześliczne, napawają spokojem :)

Edzia pisze...

Piękne, delikatne - takie jak lubię i ten motyw motylka mmmmm...

Mazmika pisze...

Śliczne i delikatne...takie od serca...To widać!

oswojone hobby pisze...

są cudowne

Lúcia pisze...

Hi, these frames are so beautiful and delicate, lovely pieces.
Bye,

Lúcia
www.fazemosdeconta.com
www.luciamrusso.com

Violetka pisze...

Piękne są i tyle w nich delikatności i uczucia! bardzo mi się podobają :)

Helen Laurence pisze...

wow this is stunning! What a gorgeous creation x