dzisiaj tak z innej beczki....kiedy miałam remoncik, musiałam pościągać swoje obrazy -no inaczej sie nie da ścian malować...hehehe....i tak po malowaniu okazało sie ze nie pasują mi już do całości......i co teraz z nimi?...a no nic...chyba najwyższy czas żeby pokazać je światu:)...ha, ale to jeszcze nic....zaczęłam robić generalny porządek w piwnicy i stwierdziłam ze również muszą ujrzeć światło dzienne moje prace dyplomowe...już niedługo- zrobię im fotki i wam pokażę:)
a tym czasem miłego słonecznego dnia:)